Władze miejskie Krakowa podjęły decyzję o odrzuceniu projektu rezolucji dotyczącego przeorganizowania ruchu drogowego, a także modyfikacji i rozbudowy infrastruktury w okolicach Mistrzejowic i Bieńczyc. Prawo i Sprawiedliwość oskarża radnych z Platformy Obywatelskiej o wprowadzanie politycznych kwestii do rozwiązywania problemów komunikacyjnych Nowej Huty. Z drugiej strony, reprezentujący PO wyrażają podobne zarzuty w stosunku do ich przeciwników.
Jeden z mieszkańców, pan Artur, opisuje obecną sytuację jako prawdziwy koszmar. Zdaniem mieszkańca, straty wynikające z czasu spędzonego w korkach i ilości zużywanego paliwa są niedopuszczalne. Uważa on, jakby lokatorzy byli zmuszani do korzystania z nieefektywnej komunikacji miejskiej. Wielu mieszkańców podkreśla konieczność poprawy warunków transportowych na terenie Nowej Huty.
Przedstawili oni rezolucję zawierającą długą listę sugerowanych zmian w systemie transportowym miasta. Warto przypomnieć, że ulice Mistrzejowic i Bieńczyc już wcześniej były zapchane. Jednak po otwarciu północnej obwodnicy Krakowa oraz dwupasmowej drogi S7 prowadzącej z Krakowa do Warszawy pod koniec 2024 roku, problemy komunikacyjne w tych rejonach dramatycznie się nasiliły. Ulice osiedli nowohuckich stały się alternatywnymi trasami dojazdowymi do nowo wybudowanych dróg o znaczeniu krajowym.