Po długiej zimie do Polski w końcu zawitała wiosna, wraz z nią długie i ciepłe dni. To zachęta do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Wiele osób rozpoczęło już sezon na grilla, a na wielu balkonach pojawiły się pelargonie. Te bardzo popularne rośliny doniczkowe nie bez powodu noszą miano „królowych balkonu”. Początek maja i czerwiec to czas, kiedy na straganach i w sklepach ogrodniczych możemy spotkań pelargonie w różnych rozmiarach, barwach i kształtach. Wbrew powszechnie panującej opinii jest to roślina wymagająca. Jeśli chcemy, aby ładnie się rozwijała i była ozdobą naszego balkonu, musimy się trochę postarać. Oto kilka wskazówek jak dbać o pelargonię, aby rosło zdrowo i cieszyła nasze oczy przez cały sezon
Warto wiedzieć, że to bardzo kapryśny kwiat. Lubi jednocześnie słońce i wysokie temperatury oraz sporą ilość wody, Dlatego jeśli nie będziemy pamiętać o codziennym podlewaniu, musimy się liczyć z tym, że zwiędnie lub szybko uschnie i będzie się nadawała jedynie do wyrzucenia. Natomiast jeśli zadbamy o nią w odpowiedni sposób, będzie ozdobą naszego balkonu od wiosny nawet do późnej jesieni.
Pelargonia pochodzi z południa Afryki, gdzie dziko występuje aż 250 gatunków tej rośliny. Oprócz tego można ją spotkać również w Iraku, Iranie, Nowej Zelandii i Australii. Wśród licznych gatunków występujących na terenie Afryki można znaleźć pelargonię o wyraźnie zdrewniałych gałązkach, osiągającą nawet 2 metry wysokości, przybierającą formę większych krzewów lub mniejszych drzew.
Na ten temat pisze również strona https://agrokurier.pl/