Jednemu z seniorów wmówiono, że konieczne jest przeprowadzenie kontroli stanu licznika. Pokrzywdzony nie widząc niczego podejrzanego, wprowadził nieznajomego do swojego domu. Dopiero po opuszczeniu mieszkania przez nieznajomego, mężczyzna odkrył, że jego szafka, w której wraz z żoną przechowywali oszczędności, została naruszona. Co gorsza, w miejscu, gdzie wcześniej leżały pieniądze, panowała pustka. Szacunkowe straty małżeństwa wynosiły blisko 44 tysiące złotych.
Iwona Szelichiewicz, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie, informuje również o innym oszustwie, które miało miejsce na terenie Trzebini. Metoda działania oszusta była tzw. „wypadek córki”.
Pewna seniorka otrzymała telefon od kobiety, która zasugerowała, że jest prawnikiem. Kobieta ta stwierdziła, że córka starszej pani uległa wypadkowi i potrzebuje natychmiastowej wpłaty dużych sum pieniędzy na pokrycie kosztów związanych z uniknięciem konsekwencji prawnych. Niewiedząca o niczym starsza pani, zebrała swoje życiowe oszczędności i przekazała je osobie, która przybyła do jej domu w celu odebrania gotówki. Kiedy córka starszej pani wróciła z pracy i dowiedziała się o całym incydencie, natychmiast skontaktowała się z policją, informując o oszustwie, na które padła jej matka.
Iwona Szelichiewicz podkreśla, że policja rozpoczęła natychmiastowe działania mające na celu identyfikację sprawców oraz zabezpieczenie dowodów związanych z tymi przestępstwami.