Minęło osiem lat od startu pierwszego połączenia Kolei Małopolskich. Wówczas jeżdżące w innych barwach niż obecnie, pociągi, kursowały między Krakowem i Wieliczką. Po pewnym czasie oferta została rozszerzona o inne kierunki. Ze stolicy Małopolski można było dojechać do Balic, Tarnowa, Nowego Sącza, Krynicy-Zdroju, Jasła oraz Zakopanego. 35- milionowy pasażer podróżujący między lotniskiem w Balicach a Wieliczką został uhonorowany przez marszałka i wicemarszałka województwa okazjonalnym voucherem na przejazdy koleją oraz zestawem tematycznych upominków.
W ciągu ostatnich ośmiu lat rozwoju Koleje Małopolskie musiały zmierzyć się z licznymi trudnościami. Przedłużające się inwestycje, które ograniczały możliwość obsługi pasażerów, liczne opóźnienia, usuwanie kursów, przesiadki na autobusy zastępcze i liczne objazdy.
Po latach ciężkich zmagań wydaje się, że wszystko zmierza w końcu w dobrym kierunku. W połowie tego miesiąca pojawił się nowy rozkład jazdy. W centrum Krakowa, usprawniono ruch dzięki uruchomieniu dodatkowego toru. Pojawiła się również deklaracja uruchomienia wszystkich czterech torów już w 2023 roku. Pozwoli to na całkowite wykorzystanie dostępnej infrastruktury.
Na wzrost zainteresowania transportem kolejowym wpłynie zapewne również fakt wprowadzenia integracji biletowej. Władze miasta Krakowa intensywnie pracują nad tym projektem we współpracy z przedstawicielami województwa. W najbliższym czasie możemy się spodziewać konkretniejszych informacji i deklaracji na przyszłość