W parku rozrywki Energylandia w Zatorze, położonym w Małopolsce, miała miejsce dramatyczna sytuacja. Pięcioletni chłopiec, który stracił kontakt z rodzicami, nieszczęśliwie wpadł do jednego z basenów. Na szczęście, obecni na miejscu świadkowie zdołali go wydobyć z wody. Dalszą opiekę nad malcem przejęli ratownicy, którzy skutecznie przywrócili mu prawidłowe funkcje życiowe. Następnie pięciolatek został przewieziony do szpitala.
Alarmujący incydent wydarzył się w sobotę, w popularnym parku rozrywki Energylandia, znajdującym się niedaleko Oświęcimia. Informacje o tragedii napłynęły do odpowiednich służb około dwunastej. Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia o topiącym się chłopcu, na miejsce zdarzenia przybyli policjanci, ratownicy medyczni oraz strażacy. Ich zadaniem było między innymi zabezpieczenie lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Po udanej akcji ratunkowej i przywróceniu kluczowych dla życia funkcji pięciolatka, mały pacjent w stanie przytomnym został przekazany pod opiekę ratowników medycznych. Ci, swoim doświadczonym okiem, ocenili, że konieczne jest przewiezienie chłopca do szpitala. Dziecko zostało tam umieszczone na obserwacji – informuje pani Jurecka.