Mieszkańcy Małopolski, a zwłaszcza zachodniej i północnej strefy, nie mają obecnie łatwo. Od kilku dni region jest opanowany przez śnieg, który odpowiada za paraliż komunikacji miejskiej i trudne warunki na drogach. Kierowcy muszą mieć się na baczności, a tymczasem meteorolodzy wydają kolejne ostrzeżenie. To nie koniec opadów.
Ostrzeżenie drugiego stopnia — marznące opady w Małopolsce
W czwartek rano wydano pierwsze ostrzeżenie dotyczące intensywnych opadów śniegu i marznącego deszczu. Kolejne ostrzeżenie dotyczy piątku. Prawdopodobieństwo wystąpienia intensywnych opadów tego dnia wynosi od 80 do 85%. Możemy spodziewać się dodatkowych 10-15 cm śniegu i gołoledzi, która jest następstwem marznących opadów. Na drogach jest niebezpiecznie i taki stan utrzyma się w najbliższych dniach. Powagę zagrożenia doskonale widać w Krakowie — miasto jest sparaliżowane, a w wielu miejscach komunikacja publiczna nie działa. Na terenie województwa pracują wszystkie jednostki oczyszczające ulice ze śniegu i sypiące je solą. W samym Krakowie działa 265 jednostek, z czego 73 pojazdy to solarki.